„Księże Biskupie!
Z radością pragnę, w imieniu wszystkich moich koleżanek i kolegów, powitać Cię w naszej szkole. Wizyta tak Dostojnego Gościa sprawia, że zwykły poniedziałek staje się trochę dniem świątecznym. Księże Biskupie, zgromadziliśmy się tutaj na spotkanie z Tobą, odświętnie ubrani, w świątecznych nastrojach, trochę onieśmieleni, a jednocześnie ciekawi tego wszystkiego, co nam powiesz. Czujemy się zaszczyceni faktem, że odwiedzasz naszą szkołę, że chcesz nas zobaczyć, poznać i przekazać nam cząstkę swej wiedzy i doświadczenia. Słowa mają wielką siłę wtedy, kiedy są prawdziwe i płyną prosto z serca, a więc spotkanie z Tobą, Dostojny Gościu, zapewne nie tylko będzie zdobić karty kroniki szkolnej, ale na długo pozostanie w naszej pamięci.
Mamy niewiele lat, dopiero uczymy się świata, dlatego tak cenne są dla nas spotkania z wyjątkowymi Nauczycielami. Chcemy Ci więc gorąco podziękować za przybycie do Zelczyny, za ten szczególny podarunek dla nas.”
Takimi słowami, w imieniu wszystkich uczniów naszej szkoły, przywitała księdza biskupa Alicja Boroń z klasy szóstej. Dostojny Gość rozmowę z dziećmi rozpoczął od zwrócenia uwagi na sens powtarzającego się wielokrotnie, także w powitalnej piosence, słowa „Gość”, które wolałby zastąpić słowem „domownik”. „Dostojny Gość” to ktoś oddalony, nieobecny na co dzień, a on chce być wśród dzieci, blisko nas, chce żyć sprawami naszej szkoły. Bardzo się to wszystkim spodobało i od razu wzbudziło nieskrywaną sympatię do księdza biskupa.
Po spotkaniu z dziećmi ksiądz biskup oraz towarzyszący mu księża – proboszcz parafii krzęcińskiej ksiądz Zdzisław Budek i nasz katecheta, ksiądz Krzysztof Grabiec – spotkali się ze wszystkimi pracownikami szkoły. Przede wszystkim należy podkreślić otwartą atmosferę pełną obopólnej serdeczności. Rozmawiano bardzo swobodnie na różne tematy, a po zakończeniu rozmów wspólnie odmówiono modlitwę i ksiądz biskup udzielił swego pasterskiego błogosławieństwa. Każdy też miał okazję, by uścisnąć dłoń biskupa i otrzymać na pamiątkę obrazek przedstawiający Jezusa Miłosiernego z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Tę krótką, ale jakże intensywną wizytę z całą pewnością zachowamy przede wszystkim w swej pamięci. Dzięki temu, będzie można wracać do tego spotkania z Naszym Domownikiem w każdej chwili zwyczajnego dnia, ale także w momentach słabości.
|